Testy sprzętu zimowego 2016

Jak co roku w marcu organizujemy dla naszych sprzedawców testy kolekcji nart i snowboardów na zimę 2016/2017 w CZARNEJ GÓRZE w masywie Śnieżnika.

DZIEŃ PIERWSZY

Już 8 rok z rzędu w marcu nasi sprzedawcy testują sprzęt, który będą sprzedawać w kolejnym sezonie w sklepach Ski Team. Pierwszy dzień testów to sprawdzenie przyszłorocznej kolekcji Volkl, Head, Dalbello oraz sprzętu snowboardowego firmy Nitro. Cały dzień jeździliśmy na stokach Czarnej Góry (Masyw Śnieżka) na wszystkich grupach nart.

W warunkach świeżego padającego śniegu największe wrażenie zrobiła na nas udoskonalona narta Volkl RTM oraz znakomicie spisujące się systemy tłumienia UVO. W przyszłym sezonie także Head proponuje nowe modele w nartach grupy All mountain. Zbyt miękkie warunki uniemożliwiły nam do końca poznać zalety nart grupy Race zarówno Volkl Racetiger jak i Head Supershape. Jednak dość narzekania yle świeżego śniegu i takich warunków nie było w Sudetach od początku tego sezonu.

Grupa snowboardowa testowała sprzęt Nitro. To jeden z topowych producentów w tej grupie produktów. Nowe modele desek zrobiły na uczestnikach piorunujące wrażenie zwłaszcza podczas tak dobrych warunków do testowania desek z grupy All terrain.

Wieczorem dla wszystkich biorących udział w testach odbyły się szczegółowe szkolenia ze wszystkich marek, sprzętu i produktów będących częścią testów.

DZIEŃ DRUGI

Drugi dzień testów to pełna wrażeń jazda w chmurach przy gęsto padającym śniegu. A my wątpiący myśleliśmy , że zakwitną krokusy a zamiast śniegu będziemy brnąc po kostki w błocie, albo opalać się w wiosennym słońcu. Dość z impresjami. Drugi dzień był bardzo bogaty we wrażenia testowaliśmy nart grupy Rossignola (Rossignol i Dynastar) oraz Blizzarda i K2. Warunki do testowania nart z grupy „wszechgórskich”.
Narty o poszerzonej tali powyżej 80 mm w tych warunkach były bezkonkurencyjne. Szczególnie Dynastar i K2 specjalizujące się w tych grupach w warunkach świeżo padającego śniegu były bezkonkurencyjne. Tip i Tail rocker w obu tych markach był niemal doskonały. Jak widać na niektórych ujęciach z dzisiejszej kroniki narty   po prostu płynęły , a jazda na nich przypominała jazdę na nartach wodnych. Ku zaskoczeniu naszych kolegów także narty typowo on pistowe grupa Hero (Rosignoll), Omeglass (Dynastar) czy grupa RC (Blizzard) spisywały się całkiem przyzwoicie dając szansę na mierzone precyzyjne zakręty. W sumie w dzisiaj testowanych markach nie widzimy słabych punktów. Kolekcje przyszłoroczne sza doprawdy prawie doskonałe.
Wieczorem bite 4 godziny wykładów poświęconych w znacznym stopniu bootfitingowi. Nie sztuka dzisiaj jest sprzedać but narciarski. Sztuka jest dopasować go indywidualnie do potrzeb klienta (wkładka, liner i skorupa). But oprócz swojej funkcji   (precyzyjne przenoszenie impulsów za stopy na nartę)ma zapewnić maksymalny komfort.

Snowboardziści testowali dziś deski Ride. Jest to najwyższej klasy sprzęt dedykowany głównie dla freeriderów. Jednak w naszych testach przekonaliśmy się, że producent ten ma również znakomitą ofertę desek uniwersalnych, które mogą z powodzeniem być jeżdżone w halfpipie i innych urządzeniach snowparku. Jak zapewnił nas przedstawiciel producenta jada też znakomicie na przygotowanych trasach.

DZIEŃ TRZECI

I tak doszliśmy do dnia trzeciego naszych testów. Testujemy dziś marki należące do Grupy Amer: Salomon i Atomic.   Zacznijmy od tej pierwszej marki. Salomon rozpoczął produkcje nart w końcu lat 80-tych. Należy zatem do najmłodszych. Przeszedł bardzo długa ewolucję , od pamiętnych nart grupy S (pierwsza narta z cup’ową konstrukcją (pozbawiona rdzenia drewnianego) ,poprzez szerokie, krótkie narty (o niewielkim taliowaniu) w końcu lat 90-tych. W końcu przygoda z grupa BBR. Kolekcja przyszłoroczna pozbawiona jest „eksperymentów” . Uczestnicy testów ocenili tę kolekcję bardzo dobrze. Zarówno grupa X-Max rekomendowane na dobrze przygotowane stoki   jak i grupa X-Drive typowa allmountain w Czarnej Górze zostały bardzo wysoko ocenione. Hitem testów został model X-Drive 8.0 i X-Drive 8.3.   Narty te maja drewniany rdzeń i specjalny oplot karbonowo-poliamidowy w kształcie litery X (X-Chassis) zwiększający poprzeczną sztywność narty i efektywność trzymania krawędzi (full effective edge).

Narty Atomic w grupie Redster od kilku lat niezmienni zdobywają uznanie zarówno u fanów ścigania , a także u tych dla których Atomic daje gwarancje najwyższej jakości i technologii. Nas zainteresowała najbardziej linia nart Redster XT. Bardzo wszechstronna narta dydykowana na trasy. Z grupą allmountain Atomic’a   kolejny raz spotkanie wypadło bardzo pozytywnie . Lina Vantage , a szczególnie model Vantage X 80 CTI okazał się rewelacyjny. Nasza jedyna testerka Milena- Pani „na Targówku” pochwaliła niedoścignione wzornictwo nart damskich z grupy Cloud. W jeździe model Cloud Eleven XT z drewnianym rdzeniem i tytanalowa płytą był bezkonkurencyjny.

Grupa snowboardowa testowała deski Burtona. Jak co roku firma ta zaprezentowała wszystko co w światku snowboardowym jest na topie. Ponieważ warunki do jazdy na trasie i poza nią były genialne trudno jest skrytykować jakikolwiek model z testowanych. Wieczorem oczywiście wykłady i dyskusje do późnych godzin nocnych. Jutro mamy w planie narty biegowe w masywie Śnieżnika.